Co może się bardziej kojarzyć ze ślubem niż suknia panny młodej? Jeszcze do niedawna istniał zwyczaj, że ten strój powinien być koniecznie biały (kolor ten symbolizuje czystość), ale od jakiegoś czasu przyszłe żony dysponują o wiele większym wyborem. Kolor, krój, materiał, falbanki czy inne ozdoby – niejedna kobieta może się pogubić z powodu różnorodności sukien. Pierwszą rzeczą, o której warto pomyśleć, jest dobór stroju do pory roku.
Ta rada może wydawać się banałem, ale jeżeli ślub wypadnie w środku upalnego lata, to naprawdę trzeba dobrze się przyjrzeć grubości oraz przewiewności materiału. Suknia ślubna powinna pasować do wyglądu panny młodej, jej karnacji oraz figury. Chodzi o to, by czuła się ona wyjątkowo, a strój podkreślał jej walory, maskując niedoskonałości sylwetki.
Pudrowy róż czy kość słoniowa? Ecru czy karmel?
Dobrze zapoznać się z informacjami w internecie lub skorzystać z fachowej porady w salonie sukien ślubnych, by od razu zawęzić obszar poszukiwań. Suknia powinna być dobrana w taki sposób, żeby nie ograniczała ruchów i nie krępowała, dlatego absolutną podstawą są przymiarki. Jeśli interesują nas suknie ślubne plus size, to wybór jest łatwiejszy niż się wydaje, bo wiele salonów ma w swojej szerokiej ofercie także ubiory uszyte specjalnie dla kobiet puszystych. Warto zawczasu zorientować się w aktualnych trendach i poszukać tego, co najlepiej spełni nasze wymagania.